Digitalphoto.pl
  • Zdjęcia
  • Galeria
    • Fotografia przyrodnicza, rośliny
    • Widoki
    • Podróże
    • Woda
    • Świąteczne
    • Góry
    • Architektura
    • Miasto
    • Ludzie
    • Zwierzęta
    • Reklama
    • Kuchnia
    • Sport
    • Technika
    • Pory roku
    • Wiosna
    • Lato
    • Jesień
    • Zima
  • Licencja
  • Kontakt
  • Szukaj
  • Zaloguj

Chiny zdjęcia

Chiny, Most
Rejs po rzece w Chinach, przełomy
Apartamenty i hotele w Chinach
Chińskie ogrody, zdjęcia z Chin
Hotele w Chinach, zdjęcia nocne
Nowoczesne miasta w Chinach
Atrakcje turystyczne w Chinach
Wenecja w Chinach
Bonsai w ogrodzie
Zabytki w Chinach - zwiedzanie ogrodów
Nantong - wieża telewizyjna
Chiński ogród, Bonsai
Wyjazd do Chin
Obrazek z Chin
Chiny - tradycja i nowoczość
Hotel 5-gwiazdkowy Youfei Hotel
Chińska światynia, Tiger Hill Suzhou
Gondole i kanały - jak w Wenecji
Ogród w Chinach, Suzhou
Wycieczka do Chin, Nantong
Chińska architektura, dachy w Tongli
Pawilon w ogrodzie
Kanały w Suzhou
Tongli w Chinach
Pawilon na rzece
Ogród Tiger Hill w Suzhou
Ogród bonsai w Nantongu
Ogród Pokornego Zarządcy, Suzhou
Klasyczne chińskie ogrody w Suzhou
Ogród Bonsai

Zdjęcia » Podróże » Chiny:   1     2     3    

 

Chiny - nowoczesność, kuchnia, ogrody

Krótka relacja i moje wrażenia z podróży do Chin

Chiny zaskoczyły mnie swoją nowoczesnością... Zdziwiłem się jak wsiadłem z samolotu w Szanghaju - terminal ciągnął się kilometrami... Potem wielopoziomowa autostrada gdzie jest po cztery lub pięć psów w każdą stronę... na estakadach między dzielnicami biznesowym a apartamentowcami po 30 czy 40 pieter... A większość nowych samochodów na ulicach to Audi, Mercedesy czy BMW... albo luksusowe japońskie czy amerykańskie takie, jakich nie ma w Europie... Skutery praktycznie wszystkie elektryczne i takie ciche, że nie słychać jak najeżdżają... A jadą z każdej strony... pod prąd po chodnikach jak kto chce... Jedno dziecko na taboreciku z przodu i dwójka z tyłu za kierowcą i tak jadą w czwórkę... A na drogach szał - każdy jedzie w swoją stronę w prawo, lewo na ukos czy pod prąd, w nocy bez świateł - to norma... i do tego piesi... powoli jednym tempem bez zwalniania czy przyspieszania można przejść nawet największe skrzyżowanie ale nikt się nie zatrzyma wszyscy będą omijali to z prawej to z lewej... i tak sukcesywnie metr za metrem na drugą stronę. Ta sama zasada obowiązuje też w sklepie - w kolejce zostawisz troszeczkę miejsca to już ktoś z boku podchodzi ale nie złośliwie czy bezczelnie - oni już tacy są. Fajnie to sobie obserwować ale to tylko możliwe jak się pojedzie do jakiegoś mniejszego mniej turystycznego miasta (np Nantong 150 km od Szanghaju) i tam bez pośpiechu pokręci się po różnych dzielnicach od centrum po dalekie przemysłowe dzielnice. Jest co oglądać: nowoczesne centrum, labirynt wąskich uliczek między małymi domkami w starej części miasta, dzielnice mieszkalne - zamknięte podwórka otoczone domami, targowiska, sklepy, serwisy np agd co wyglądały jakby ktoś wysypał całą zawartość serwisu na chodnik przed punktem. Dzielnice apartamentowców zamknięte dla ruchu samochodowego (ulice i parkingi są pod ziemią) z pięknymi ogrodami, alejkami, fontannami. Supermarkety ale takie, że u nas to są hale z blachy, a w Nantongu "Oszon" (żeby im reklamy nie robić) ma kilka pięter i jest cały ze szkła i marmuru... ładniejszy nawet niż te nasze "galerie" - właśnie "galerie"... kto to tak nazwał sklepy... chyba tylko po to żeby ludzie mówili, że w sobotę czy niedziele idą do galerii, a nie do supermarketu czy obuwniczego... sorry za dygresję...
Wracając do Chin to muszę wspomnieć kuchnię chińską - tam jadłem najlepsze jedzenie w życiu! Ostro, słodko, kwaśno jednocześnie i czujesz każdy ten smak - nie wiem jak oni to robią ale powiedziano mi żeby lepiej nie zaglądać do kuchni - po co sobie psuć degustowanie. To chyba prawda - do kuchni co prawda nie zaglądałem ale widziałem zmywak - za elegancką restauracją w Szanghaju - na stołeczku dwie miski z niezbyt czystą wodą i stosy talerzy... Nic to - przeżyłem i nie chorowałem! Tylko teraz mam problem żeby w okolicach Trójmiasta znaleźć taką chińską restaurację co dorówna choćby tej małej knajpce z Nantongu.
A właśnie Nantong "to takie małe powiatowe miasto" jak określił mieszkaniec tego miasta w trakcie rozmowy przy piwie. Zapytałem go ile ludzi mieszka w takim małym mieście, a on mi na to że 6.5 mln... Zaraz, zaraz, pomyślałem... a ile ma Warszawa... Jakieś 2 mln...
Wspominając wyprawę do Chin nie mogę pominąć chińskich ogrodów i to nie muszą być wcale jakieś wielkie i słynne ogrody - czasami za domem czy między wieżowcami mają tak pięknie ogrody, że można godzinami stać i podziwiać. To niesamowite jak z kilku drzew, krzewów, traw, skał i kamieni potrafią stworzyć miniaturowe krajobrazy.

Chiny to inny świat - wszystko jest inaczej - warto to poznać - na pewno jeszcze tam wrócę bo to wielki kraj, a ja widziałem tylko malutki wycinek... Zapraszam do oglądania galerii ze zdjęciami z podróży do Chin i obejrzenia krótkiego filmu.

Darmowe zdjęcia z Chin

Moje fotografie z Chin można używać za darmo w celów niekomercyjnych - tylko bardzo proszę o to aby nie usuwać adresu mojej strony ze zdjęcia i jeżeli to możliwe to proszę również o dodanie linka do mojej galerii pod zdjęciem.

Aby zobaczyć zdjęcia ze Szanghaju - zapraszam na stronę: Szanghaj

 

Zdjęcia na sprzedaż na zasadach licencji RF i RM oraz darmowe fotografie do użytku niekomercyjnego.

 

 

zdjęcia, fotografia cyfrowa photos, royalty free photography Fotos und Bilder Fotos Images Foto Fotografias Foto's Bilder Billeder Fotografier, Bilder

Jak kupic zdjęcia

Licencja

Rozmiary

Wydruki zdjęć

Najnowsze zdjęcia

Kolekcje fotografii

Fototapety

Darmowe zdjęcia

Konie

Makrofotografia

Zdjęcia lotnicze

Zdjęcia czarno-białe

FotoBlog

Polityka prywatności

Mapa serwisu

© 2004-2022 Copyright Digitalphoto.pl