Przygotowania do imprezy wieczornej trwają... niewiele trzeba żeby się bawić... trochę ozdób, muzyka, coś do jedzenia, wino, piwo... i już. Gdyby nasz sanepid zobaczył jak tam się przygotowuje jedzenie i w jakich warunkach sprzedaje to by chyba zwariował... (parafrazując Witkacego) ... ale tam wszyscy bawią się i żyją...
Powrót: Podróż do Portugalii