Zima już chyba miała odejść ale jak zwykle prognoza się nie sprawdziła... Zima wróciła i to ze zdwojoną siłą -5 stopni, śnieg, wiatr, zawieje, zamiecie... zasypało... i to jak! Takie zaspy, że domu nie można otworzyć....
Na pocieszenie muzyka... chyba najpiękniejszy utwór Pink Floyd:
Powrót: Zdjęcie dnia